Teknia kalisz praca
Ich stosunku do własnych niepełnosprawnych dzieci są bardzo nieliczne i najczęściej stanowią one fragment innych, bardziej ogólnych zagadnień. Dlatego chyba najbardziej wiarygodne dane naukowe uzyskujemy poprzez analizę pamiętników matek dzieci niepełnosprawnych. Zwolennicy tego typu analizy przyznają, że tego rodzaju opisy nie są liczne ani nie przedstawiają wartości literackiej: są pisane językiem płynącym prosto z serca i nie zawsze przez ludzi mających umiejętność płynnego wysławiania się. Jednak – jak piszą Brauner i Brauner „Żadna dokumentacja medyczna nie odda nigdy tyle prawdy, co one, ponieważ fakty, które uwzględnia ta dokumentacja, umieszczone są w kontekście ludzkim i w konkretnej sytuacji” (Brauner, Brauner 1988). W tych pamiętnikach znajdujemy niezmiennie bunt, poczucie niesprawiedliwości, gniew, bezradność, żal do najbliższych o obojętność, dramat w obliczu niekompetencji niektórych profesjonalistów. Lektura wspomnień rodziców dzieci autystycznych pozwala dostrzec pewne wspólne cechy: radość z założenia rodziny przez dwoje kochających się ludzi, radosne oczekiwanie na przyjście dziecka na świat, ale zaraz potem zwiększający się niepokój, że ono jest inne. Potem następują wizyty u lekarzy, poszukiwania najlepszego specjalisty- istne pielgrzymki od lekarza do lekarza, często bioenergoterapeutów i tym podobnych „specjalistów”, aż do całkowitej bezsilności.