Wskrzeszenie alkoholu jako leku

Wskrzeszone dziś zainteresowanie leczniczymi właściwościami alkoholu koncentruje się wokół założenia, że ludzie pijący alkohol w niewielkich ilościach mogą żyć dłużej niż abstynenci. To właśnie do tych odkryć związanych z działaniem alkoholu odwoływał Richard Doli w swej rozprawie, którą cytowaliśmy na początku tego rozdziału. Mimo że o medycznych właściwościach akoholu zapomniano na pół wieku, wydaje się, że nieoczekiwanie koncepcja ta odżyła i znów cieszy się niemałym powodzeniem. O pierwszych, wartościowych z naukowego punktu widzenia badaniach, w których zajęto się zagadnieniem alkoholu i długowieczności, donosił F.G.P. Neison w artykule opublikowanym w „Journal of the Statistical Society” w 1851 roku. Metoda Neisona była prosta od początku do końca: polegała na rozesłaniu do lekarzy kwestionariuszy z prośbą o udzielenie informacji na temat wieku, w jakim zmarli pacjenci, których uważali za pijaków. Wyliczył, że bez względu na wiek wskaźnik śmiertelności wśród nadużywających alkoholu był 3,25 razy wyższy niż w ogólnej populacji – odkrycie w większości zgodne ze współczesnymi badaniami nad osobami uzależnionymi od alkoholu. Jak stwierdzał: „Jeżeli jest coś… jakiś zwyczaj społeczny obliczony na zniszczenie życia, to z pewnością najpotężniejszym jest nadmierne spożycie mocnego alkoholu”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *